Jedną z moich ulubionych dziedzin fotografii jest fotografia uliczna. Lubię ją szczególnie w wersji czarno białej. Upodobanie to pojawiło się z chwilą zakupu fantastycznego aparatu – Leica Q2. Jest on zakwalifikowany do grupy aparatów kompaktowych. Do korpusu dołączony jest na stałe obiektyw stałoogniskowy Summilux, o ogniskowej 28mm i przysłonie f/1.7, dający obrazy o wręcz cudownej plastyce i ostrości. Aparat wygląda niepozornie, dzięki czemu nie razi w oczy przechodniów na ulicach. Jednak Q2 to potężne narzędzie, wyposażone w 47 megapikselową matrycę. Doskonale wykonany aparat przez niemiecką firmę E. Leitz Optische Werke w Wetzlar, który można nazwać wręcz pancernym. Długo zwlekałem z fotografowaniem obiektywem stałoogniskowym. Zoomy podpięte do lustrzanki, bądź do bezlusterkowaca dawały mi większe możliwości kadrowania. Ze stałką trzeba się zawsze dużo nachodzić. Mają one jednak dużo lepsze parametry optyczne od zoomów. Leicę pokochałem od pierwszego pstryknięcia. Być może w przyszłości poświęcę jej więcej czasu na blogu.
Często obrazy typu street photo pozbawiam kolorów i pracuję jedynie z odcieniami czerni i bieli. Krótki, październikowy pobyt w Katowicach na koncercie zespołu Porcupine Tree, zaowocował wypadem fotograficznym w okolice słynnego Spodka. Jednakże to nie bryła hali widowiskowo – sportowej stała się głównym obiektem moich zainteresowań. Skupiłem uwagę na miejskim krajobrazie tej centralnej części stolicy Górnego Śląska. Idąc jedną z wielu alejek podziemnych przyłożyłem wizjer do oka i w tej samej chwili młody człowiek wypadł zza zakrętu, jadąc szybko na elektrycznej hulajnodze. Udało się strzelić fotę… Postać młodzieńca i jego pojazdu są rozmyte, co podkreśla ich ruch. Do przekształcenia kolorowego obrazu i do pracy edycyjnej oprócz Lihtrooma wykorzystałem aplikację Silver Efex Pro 2 z rodziny Nic Collection.

Leica Q2, 1/40s, f/14, ISO 400