Gdzie jest wena !!??

Mija drugi miesiąc, od kiedy moje artystyczne "ja" usunęło się w cień, dając się zdominować przez "ja" (nazywam je) "ścisłe". Ścisłe, bo praktyczne, wyliczone, zaplanowane, zanotowane, fizyczno-matematyczne. Brak w nim miejsca dla duchowych uniesień, dla widzenia okiem fotograficznym. Życie w tym wydaniu toczy się wokół biznesu, planów, remontów, wyjazdów, negocjacji, przelewów, kalkulacji, analiz... Uff... Tęsknię …