Wystarczy ruszyć d…, wsiąść na rower, zapakować do torby aparat i Świat zaczyna znowu zachwycać. Tak było wczoraj po południu. Wyjazd do pobliskiej Złotorii okazał się świetnym pomysłem. Jak się okazało głównym bohaterem wykonanych fotografii stało się niezwykle dynamiczne niebo. Uwielbiam takie wypady.








