Zamieszczone zdjęcie ma może i dwadzieścia lat. To splecione dłonie dwojga splecionych węzłem małżeńskim osób. Szybko wyjaśniam, że to dłonie moje i moje małżonki. Kto nacisnął spust migawki? Tego nie pamiętam. Zapewne scenka miała miejsce w magicznym ogrodzie, znajdującym się przy naszym domu w Wąbrzeźnie.


